Dziś dwa bardzo proste i skuteczne przepisy. Takie prawdziwe klasyki. Oczywiście nie byłabym sobą gdybym je nieco nie zmodyfikowała ;) Przygotujemy maseczkę aspirynową oraz głęboko oczyszczającą pastę, także z aspiryną.
Dla niewtajemniczonych aspiryna to po prostu kwas acetylosalicylowy, pochodna kwasu salicylowego, która swietnie rradzi sobie z wszelkiego rodzaju pryszczami, porami i poszarzałą skorą. Ma bowiem działanie złuszczające, przeciwbakteryjne, przeciwgrzybicze i lekko ściągające. Choć mam skórę wrażliwą, dobrze reaguje ona na kwas salicylowy. Oczywiście warunkiem jest rozsądek i umiar ;)
Głęboko oczyszczająca pasta z aspiryny
Pierwszy przepis to złuszczająca pasta/peeling/maseczka z miodem i aspiryną. Miód ma działanie antyseptyczne, a zarazem nawilżające. Ponadto skutecznie oczyszcza skórę. Do tego złuszczające działanie aspiryny i otrzymujemy idealny kosmetyk dla cer zmęczonych, poszarzałych, z niedoskonałościami. Cudo!
Składniki
kilka tabletek aspiryny
1 łyżka miodu
odrobina cieplej wody
Przygotowanie
Mieszamy w miseczce rozdrobniona aspirynę z wodą, tak aby powstała papka. Następnie dodajemy miód. Konsystencja nie musi być gładka - to przecież peeling. Nakładamy na skórę, omijając okolice oczu i wykonujemy delikatny masaż. Jeśli nie jesteście posiadaczkami skór wrażliwych, można pozostawić na chwilkę maseczkę. Spłukujemy i pojawia się rozświetlona, jednolita skora ;)
Maseczka rozjaśniająca z jogurtem i aspiryną
I znów aspiryna pięknie złuszczjąca i rozjaśniająca skórę. Do tego jogurt i miód. Jogurt koi, regeneruje i nawilża. Kropla miodu oczyszcza i nawilża. Koniecznie wypróbujcie ten domowej roboty kosmetyk!
Składniki
kilka tabletek aspiryny
kilka łyżek jogurtu
łyżeczka miodu
odrobina cieplej wody
Przygotowanie
Lekko skruszamy aspirynę i mieszamy ją z wodą, tak aby powstała papka. Następnie dodajemy miód i ponownie mieszamy. Teraz kolej na jogurt. Po uzyskaniu gładkiej konsystencji możemy nałożyć ją na twarz. Robimy to niezbyt grubą warstwą. Pozostawiamy do zastygnięcia. Następnie delikatnie zmywamy ciepłą wodą.
UWAGA! Przyszłe mamy i mamy karmiące powinny unikać aspiryny. Osoby z bardzo wrażliwą lub alergiczną skórą proszę o ostrożność.
Robiłyście już może maseczki aspirynowe?
Może znacie jakiś ciekawy przepis?
SERDECZNIE POLECAM, SZCZEGÓLNIE PASTĘ OCZYSZCZAJĄCĄ
Rewelacyjny przepis :) podsunę moim koleżankom z pracy - przepis bliski naszej profesji. Niestety z kwasem acetylosalicylowym trzeba bardzo uważać - zwłaszcza jeśli jest się alergikiem :) pozdrawiam serdecznie i gratuluję pomysłów!
OdpowiedzUsuńbardzo dziękuję. to prawda z aspiryną trzeba uważać.
Usuńrobiłam i fakt jest super na razie jednak karmie i salicyl odpada:(
OdpowiedzUsuńzgadza się przyszłe mamy i mamy karmiące nie powinny stosować kwasu salicylowego
UsuńAspiryna to rzeczywiście klasyk jeśli chodzi o pielęgnację wymagających cer, jednak nie miałam okazji jej spróbować. Zawsze zapominam jej kupić. Ten miód i jogurt hmm cudny przepis, muszę spróbować:)
OdpowiedzUsuńMogę tylko polecić :)
UsuńTyle słyszałam o maseczkach aspirynowych, a jeszcze nigdy nie miałam okazji spróbować. Będę musiała w końcu jakąś ukręcić. :)
OdpowiedzUsuńTeż długo zwlekałam. Sądziłam że przygoda z aspiryną skończy się podrażnieniem. Ale cieszę się, że wreszcie się zdecydowałam :)
UsuńMuszę koniecznie wypróbować ten przepis :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńPrzepis na maseczkę aspirynową znam, ale nigdy nie wpadłam na to żeby jakoś go zmodyfikować :)
OdpowiedzUsuńJa praktycznie zawsze coś kombinuję z przepisami. No nie mogę się powstrzymać :)
Usuńi ja zrobię (ale z polopiryną, nie mam aspiryny a w sumie to to samo :P)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne składniki...miód i jogurt to podstawa pielęgnacji :D
Sadzę, że warto spróbować :)
UsuńNigdy nie próbowałam maseczek z aspiryną, ale moja skóra ostatnio szaleje, wiec to chyba najlepszy czas na taka kuracje :)
OdpowiedzUsuńMoja skóra jest bardzo kapryśna, ale kwas salicylowy lubi. Jak tylko zaczynają pojawiać się krostki sięgam po salicyl i wszystko pięknie się goi i znika :)
UsuńJa nakładam aspirynę rozmieszaną z odrobiną wody bezpośrednio na niedoskonałości i po np. 30 min spłukuję. :)
OdpowiedzUsuńMoże warto to urozmaicić ? ;)
UsuńPrzypomniałaś mi o aspirynie!
OdpowiedzUsuńNo i oczywiście akurat w domu nie mam :D Trudno, przemęczę się do poniedziałku :)))
Przepisy super!
Dziękuję :)
UsuńPastę z aspiryny znam bardzo dobrze, jednak nigdy nie łączyłam jej z miodkiem :) Muszę wypróbować! Obecnie stosuję własną maseczkę z glinki z dodatkiem kwasu salicylowego i też sobie bardzo chwalę :)
OdpowiedzUsuńDzięki za przepis, muszę w końcu wypróbować te specyfiki bo wiem, że sporo oso je chwali. Są tanie i skuteczne :)
OdpowiedzUsuń