
A oto obiecana recenzja ulubionego olejku do ciała z migdałem i dziurawcem dr.Hauschka. Należę zdecydowanie do zwolenniczek olejków do ciała. Sprawdzają się u mnie najlepiej. Najlepiej nawilżają i zmiękczają moją skórę. Nakładanie zajmuje ponadto o wiele mniej czasu niż smarowanie balsamami, czy masłami. Oczywiście pamiętamy, że olejek nakładamy na wilgotną skórę. W zasadzie planowałam dzisiaj recenzję balsamu do ciała z pigwą dr.Hauschka. Olejek jednak od tak dawna należy do moich ulubieńców, że już najwyższy czas na recenzję tego złoto-rubinowego cuda. No i oto ona :)
opis producenta: Działa łagodząco na wrażliwą, suchą skórę. Bywają dni, kiedy nasza skóra jest sucha i podrażniona. Kojąca siła rubinowo-czerwonego olejku przynosi wrażliwej skórze uczucie odprężenia, a słodki w zapachu olejek migdałowy złagodzi podrażnienia. Olejek do ciała z migdałem i dziurawcem stworzony na bazie tłoczonego na zimno oleju migdałowego cudownie wygładza i zmiękcza suchą skórę. Wspomaga zdolność zatrzymywania wilgoci w głębszych jej warstwach i pozostawia delikatną warstewkę ochronną. Wspomagająca siła przenikniętego letnim słońcem dziurawca działa stabilizująco przy stanach rozchwiania emocjonalnego i ogólnego osłabienia. Uspokajający chmiel dopełnia tę harmonijną kompozycję. Polecany dla ludzi o delikatnej psychice, szczególnie jako preparat wspomagający dzieci w sytuacjach przeciążenia czy stresu np. w szkole, przy problemach z zasypianiem itp. Może być używany jako uspokajający i wzmacniający olejek do masażu.
Widoczna na zdjęciach buteleczka jest moją trzecią lub czwartą. Bardzo lubię ten kosmetyk. Jest delikatny i lekki. Na tyle delikatny, że bez obaw mogę zastosować go u mojego małego synka. Nie ma tak ciężkiej i lepkiej konsystencji jak jego borowinowo-lawendowy brat. Po nałożeniu absolutnie nie tworzy klejącej warstewki. Dosyć szybko się wchłania, pozostawiając skórę nawilżoną, delikatnie natłuszczoną i przyjemnie mięciutką. Nigdy mnie nie podrażnił, ani nie uczulił. Nawet po depilacji. Jednak UWAGA dziurawiec działa fotouczulająco. Stosuję zatem olejek na noc a jeśli na dzień, to tylko w bardziej pochmurne dni. Ma bardzo przyjemny i nienachalny, migdałowy zapach. Nie wiem jak to robi, ale rzeczywiście odpręża i poprawia nastrój. Jak czekolada, tylko że z zewnątrz. Jest wręcz uzależniający ;) Kosmetyk jest dosyć wydajny, aczkolwiek opakowanie mogłoby być za tą cenę troszkę większe. To jednak jedyne wady. Olejek jest moim cichym, poprawiającym nastrój ulubieńcem :)
Nigdy nie przepadałam za olejkami ze względu na ten tłusty film, ale kusisz :D wypróbowaniem
OdpowiedzUsuńTen zdecydowanie nie jest ciężki, czy tłusty. Polecam i pozdrawiam :)
UsuńJa większośc olejków oddawałam, bo były za tłuste i/lub dodatkowo podrażniały i jeszcze bardziej wysuszały moja skórę! Ale ten mnie kusi, szczególnie, że olejek do twarzy Dr. Hauschka jest cudowny :D
OdpowiedzUsuńTak jak już powyżej pisałam ten olejek jest lekki i delikatny. Czasami więc stosuję go także u mojego synka. Pozdrawiam :)
UsuńBardzo cenię olejek dziurawcowy. Robię go sobie sama. Jeśli chodzi o fototoksyczność, to zdaniem fitoterapeutów fototoksyczne są tylko wyciągi alkoholowe. Dużo informacji można znaleźć na jego temat w "Panacei".
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za tą cenną radę. Dziękuję za odwiedziny :)
Usuńten olejek od dawna mnie kusi. tym bardziej, że uwielbiam zapach migdałów ;) kiedyś go na pewno kupię :)
OdpowiedzUsuńDodam jeszcze, że w sklepie internetowym Douglas jest w promocji ;)
UsuńNie znam tych produktów, jednak tak tu zachwalasz, że ciężko nie zapisać do listy zakupów :)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt :) Jak tak chodzę po blogach to moja lista zakupowa się powiększa... szkoda że budżet nie
OdpowiedzUsuńZnam ten ból ;)
Usuńmnie też kusi ten olejek, kiedyś nabędę.
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńNie znam do tej pory żadnych olejków, a jeśli chodzi o pielęgnację balsamami czy masłami to brakuje mi czasu i wytrwałości - są one dla mnie "za ciężkie". Może wreszcie skuszę się na coś nowego dzięki Tobie... :)
OdpowiedzUsuńWiesz podobnie jak Ty nie mam czasu lub po prostu siły na staranne wmasowywanie balsamów, czy maseł, a olejek na wilgotnej skórze rozprowadza się błyskawicznie. Pozdrawiam :)
UsuńNo nie, kolejna pozycja na mojej wishliście ;).
OdpowiedzUsuńUwielbiam kosmetyki Hauschki, ale tego olejku jeszcze nie miałam w swoich zbiorach- dzięki Tobie nabrałam na niego apetytu ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńHej dzisiaj odkryłam Twojego bloga i na pewno będę tu częściej zaglądać :) Masz piękne włosy wprost nie mogę się na nie napatrzeć! Co do tego olejku to nie miałam go (ani żadnego innego produktu tej firmy), ale wygląda zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Bardzo mi miło, serdecznie pozdrawiam :)
Usuńgdzie go mozna dostac?
OdpowiedzUsuńStacjonarnie w wybranych aptekach, podobno też w niektórych Douglas'ach. Przez net kupisz dr.Hauschka na http://e-sklep.hauschka.pl, Allegro, w Douglas online, http://www.studencka.krakow.pl, w Aptece Eskulap ... Możesz teź wyszukać poprzez Google. Ja po zebraniu zamówienia przeszukuję powyższe sklepy/apteki internetowe i kupuję tam gdzie taniej :D
UsuńPozdrawiam :)