Dzisiejszy wpis poświęcony jest jednemu z faworytów w naturalnej pielęgnacji włosów, a chodzi o Maskę regenerującą Pat&Rub. Polecana i kochana przez wiele Wizażanek, po prostu musiała wpaść do mojego koszyczka. Wpadła no ale cóż, po pierwszych próbach jakoś specjalnie mnie nie zaskoczyła. Owszem włosy były zadbane, ale żeby aż tak się zachwycać... Wizażowa koleżanka jednak zachęcła mnie do dalszego jej stosowania, twierdząc, że masce trzeba dać trochę więcej czasu. Czy mnie przekonała? Przeczytajcie sami :)
opis producenta: Odżywia i wygładza włosy. Maska Regeneracja poprawia wygląd i kondycję włosów zniszczonych oraz przesuszonych. Do głównych zadań tego kosmetyku naturalnego należą: Nawilża, odżywia, wygładza, zawiera organiczny kompleks rewitalizujący. Maska sprawia, że włosy odzyskują blask i elastyczność, stają się jedwabiście gładkie i dobrze odżywione. Maska działa również łagodząco i regulująco na skórę głowy. Pachnie relaksująco cytrynką.
Od razu na wstępie napiszę, że maskę stosuje się nieco inaczej. Nakładamy ją PRZED myciem włosów. U mnie wygląda to tak, że na naolejowane włosy (po nocy) lub lekko zwilżone wodą nakładam maskę, owijam włosy folią i pozostawiam w cieple na godzinkę. Po tym czasie włosy spłukuję, myję szamponem i tylko na same końce nakładam odrobinę odżywki. W zasadzie nie trzeba już niczego nakładać po myciu włosów, ale moje mają bardzo dużą tendencję do plątania, końce są ponadto dosyć zniszczone. Maska jest gęsta, łatwo się ją nakłada, nie spływa z włosów. Z wydajnością jest całkiem nieźle, pod warunkiem, że nałożycie ją na wilgotne włosy. W przypadku suchych strasznie dużo trzeba jej użyć. Ma przyjemny cytrusowy zapach, nie jestem jednak jego fanką. Rezultat na włosach jest ogromny, jednak tak jak radziła Wizażanka trzeba dać jej trochę czasu. Nie jest widoczny po pierwszym użyciu, szczególnie na zadbanych włosach. Dlatego też moje pierwsze próby z nią nie były aż tak udane. Po kilku razach włosy stają się bardzo nawilżone, błyszczące, lejące, po prostu zdrowe. Nawet końce moich włosów, które pamiętają eksperymenty m.in. z rozjaśnianiem, po użyciu maski są odżywione. Niestety wadą jest bardzo wysoka cena. Znacie mnie i swoją maskę upolowałam oczywiście na promocji. Jeśli więc będziecie miały możliwość zakupu po cenie promocyjnej polecam :)
Miałam ostatnio ochotę na odżywkę do rudych włosów, ale ostatecznie się nie zdecydowałam. Może przy następnej promocji się jednak skuszę.
OdpowiedzUsuńMam także serię do rudych, jest ok, ale odzywka nie powala. Na pewno bedzie wpis także o tej serii.
UsuńPozdrawiam :)
Mam i też jestem z niej zadowolona :)
OdpowiedzUsuńPewnie się skuszę za jakiś czas. Mam ją już od dłuższego czasu na oku.
OdpowiedzUsuńbrzmi bardzo zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńBrzmi nader zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńPolecam i dziękuję za odwiedziny :)
OdpowiedzUsuńtak zwlekam z tym zamówieniem z Pat&Rub, na liście jest mi.in. właśnie ta maska,ale liczyłam na pojawienie się kremu BB, a tu cisza jak na razie;)
OdpowiedzUsuńTeż czekam na krem BB. Lato w pełni - najwyższy czas, żeby go wrzucili do sklepu.
UsuńPozdrawiam :)
Mam jasne włosy i trudno mi dobrać sobie odpowiednią maskę. Szukam i szukam ....
OdpowiedzUsuńP&R interesuje mnie od dłuższego czasu, mam w planach małe zakupy. Póki co poznałam ich cudownie pachnący balsam koks&trawa cytrynowa.:)
OdpowiedzUsuńJa miałam z tej serii próbkę masełka. Bardzo mi się spodobało. Jednak w ostatniej promocji -50% kupiłam masełko żurawinowe. Jeszcze jest nietknięte, ale sądzę że dziś lub jutro je wypróbuję :)
UsuńMusze sie skusic bo mam dlugie wlosy i lubie o nie dbac :)
OdpowiedzUsuńPostanowiłam wejść na Twój blog, ot, zaciekawiłam się nim na wizażowym wątku "nasze zbiory (...)". Jestem pozytywnie zaskoczona tym jakie wspaniałe zdjęcia robisz, czytanie postów to już w ogóle miód, ciekawie masz. Będę zaglądać, pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńNie stosowałam jeszcze kosmetyków do włosów tej marki,ale zachęciłaś mnie:) Kupię taką odżywkę kiedy tylko będzie w promocji:)
OdpowiedzUsuńNajlepiej poczekać na promocje. Moja maska już też się kończy i czas na uzupełnienie zapasów ;)
UsuńTemat do przemyślenia :D Z polowaniem na promocje już kiepsko, bo nigdy mi nie wychodzi :)
OdpowiedzUsuńPo Twojej recenzji maska wylądowała w koszyku :)
OdpowiedzUsuń