15.04.2012

Tusz do rzęs dr.Hauschka



I oto obiecany post, którego głównym bohaterem będzie Tusz do rzęs pogrubiajacy dr.Hauschka(czarny) Jeśli któraś z Was szukała dobrego naturalnego tuszu, pewno wie jakie to trudne. Naturalne mascary zazwyczaj nie dają widocznego efektu na rzęsach, podkreślając je bardzo delikatnie. W makijażu lubię podkreślić oczy, szczególnie jeśli to makijaż wieczorowy lub wielkowyjściowy ;) Moim nienaturalnym ulubieńcem był Tusz Lancome Hypnese. Jego naturalnego odpowiednika długo szukałam i odnalazłam w kolorówce dr.Hauschka.

opis producenta: Tusz do rzęs pogrubiający (Volume Maskara) zwiększa objętość rzęs, nadając im uwodzicielski odcień czerni. Kompozycja z wosku pszczelego, różanego i wosku candelilla oraz jedwabiu otula warstwą ochronną każdą rzęsę z osobna. Cenne wyciągi z czarnej herbaty, neem i świetlika pielęgnują delikatną okolicę oczu. Przebadane okulistycznie preparaty poleca się również osobom noszącym soczewki kontaktowe. Wskazówka: Aby rzęsy stały się jeszcze bardziej uwodzicielskie, po wyschnięciu nanieś tusz drugi raz.



Od razu napiszę, że do tego kosmetyku miałam dwa podejścia i dopiero przy drugim opakowaniu nauczyłam się prawidłowo wykonywać makijaż tym kosmetykiem. Powiem szczerze, dziwię się sama sobie, że kupiłam kolejne opakowanie. Tusz dr.Hauschka pięknie pogrubia rzęsy, nadając im odcień głębokiej, błyszczącej czerni. Przy dwóch warstwach efekt jest bardzo ładny, nadaje się jak najbardziej do makijażu SmokeyEyes. Rzęsy są zdecydowanie pogrubione, wydłużone, wyglądają bardzo ładnie i zdrowo ;) Ja akurat mam długie rzęsy, zależy mi jedynie na gęstości i pogrubieniu, a tuszem dr.Hauschka mogę wykonać makijaż zarówno dzienny, jak i wieczorowy. Absolutnie nie skleja rzęs. Tworzy natomiast na rzęsach jakby woskową warstewkę. Mam wrażenie, że nie zasycha. Dzięki temu nie kruszy się, nie ma także ryzyka, że połamie rzęsy lub podrażni oczy. Noszę soczewki, więc jest to dla mnie istotne. Niezasychanie ma jednak całkiem sporą wadę. Tusz bywa nietrwały. Było to powodem mojego niezadowolenia z kosmetyku w trakcie pierwszego opakowania. Dopiero po konsultacji z kosmetyczkami dr.Hauschka Deutschland nauczyłam się prawidłowo używać tuszu. Cała tajemnica polega na nakładaniu kosmetyku. Po pierwsze nie powinno się wpychać szczoteczki pomiędzy rzęsy, jak również nie wykonywać charakterystycznego ruchu ręki w kształcie litery Z. Tuszując rzęsy głasiam delikatnie włoski szczoteczką, która pomimo swej wielkości sięga wszystkich rzęs. Po drugie należy uważać z ilością tuszu. Zbyt duża warstwa gwarantuje efekt podbitego oka rodem z filmów Tima Burtona. Odkąd wypracowałam technikę, trwałośc tuszu jest lepsza. Zdarzały się wesela i inne większe wyjścia, wzruszenie w kinie, czy spacer w lekkim deszczu bez podkówek pod oczami. Muszę jednak zaznaczyć, że trwałość choć przedłużona dzięki prawidłowej technice, nie czyni z tego kosmetyku wodoodpornego tuszu. Istotną zaletą kosmetyku jest natomiast poprawa kondycji rzęs - ich przyciemnienie oraz zagęszczenie. Tusz ponadto przyjemnie pachnie różami. Podsumowując mogę polecić z czystym sumieniem kosmetyk. Osoby, którym poleciłam ten kosmetyk póki co są zadowolone. Jest to zdecydowanie najlepszy tusz naturalny, jaki dotąd miałam, dający efekt podkreślonych rzęs porównywalny z Lancome Hypnose.

16 komentarzy:

  1. porównywalny z Lancome Hypnose?
    kusisz :D
    poprosze o zdjęcia na rzęsach i rzęs przed nałożeniem ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem szczerze, chyba się na zdjęcia twarzy bądź jej części nie zdecyduję ;)

      Usuń
  2. też lubiłam Hypnose :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jako zdeklarowana tuszomaniaczka muszę nabyć ten kosmetyk! ;-) Tylko mam pytanie- można go dostać w zwykłej drogerii?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W niektórych perfumeriach Douglas oraz aptekach jest oferta dr.Hauschka. Oczywiście na http://e-sklep.hauschka.pl/ też można go kupić. Poza tym zachęcam do poszukania ciekawych ofert cenowych na Allegro lub w aptekach internetowych (np. Apteka studencka, Eskulap itd) Ja zazwyczaj kupuję kosmetki kiedy są przecenione ;)

      Pozdrawiam!

      Usuń
  4. Ciekawie się zapowiada. Warto wypróbować.

    OdpowiedzUsuń
  5. sama nie wiem... brzmi kusząco ale cena:/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja kupiłam za 46zł, więc przy odrobinie szczęścia można znaleźć w dobrej cenie :)

      Usuń
    2. to faktycznie dużo taniej :} w takim razie będę go obserwować :P

      Usuń
  6. będę go miała na oku:-)

    OdpowiedzUsuń
  7. wystarczy wycięcie fragmentu twarzy z rzęsami :D
    ale jeżeli nie jesteś gotowa to rozumiem :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nigdy nie miałam styczności z tym tuszem.
    Przy okazji chciałam poinformować Cię o rozdaniu, które organizuję na blogu :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja mam oberżynę i uwielbiam ten kolor:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Będę musiała spróbować, warto zmienić ten rodzaj kosmetyku na naturalny, głównie ze względu na poprawę kondycji rzęs.

    OdpowiedzUsuń
  11. Twoja recenzja jest bardzo przekonujaca:). Nosze sie z zamiarem zakupu naturalnego tuszu do rzes i wychodzi na to ze ten jest najlepszy. Boje sie tylko wyrzucic pieniadze w bloto, bo tutaj, w Finlandii kosztuje on 24 euro:(.

    OdpowiedzUsuń